Papież na rocznicę Chrztu Polski

„Proszę Boga, aby obecne i przyszłe pokolenia Polaków pozostawały wierne łasce chrztu, dając świadectwo miłości Chrystusa i Kościoła” – powiedział Franciszek pozdrawiając pielgrzymów polskich podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Franciszek nawiązał do rozpoczynających się jutro w czwartek 14 kwietnia uroczystości 1050. rocznicy Chrztu Polski.

Oto słowa Papieża skierowane do Polaków:

Serdecznie pozdrawiam polskich pielgrzymów. Drodzy bracia i siostry, w tych dniach Kościół w Polsce obchodzi 1050.rocznicę chrztu. Razem z Pasterzami i wiernymi dziękuję Bogu za ten historyczny akt, który przez wieki kształtował wiarę, duchowość i kulturę waszego Narodu, we wspólnocie ludów, które Chrystus zaprosił do udziału w tajemnicy Jego śmierci i zmartwychwstania. Dziękujecie Bogu – według słów św. Jana Pawła II – za to, „zostaliście zanurzeni w wodzie, która odbija w sobie obraz Boga żywego – w wodzie, która jest falą wieczności: «źródłem wody wytryskającej ku życiu wiecznemu» (J 4, 14)” (Kraków, 10.06.1979). Proszę Boga, aby obecne i przyszłe pokolenia Polaków pozostawały wierne łasce chrztu, dając świadectwo miłości Chrystusa i Kościoła. Niech miłosierny Bóg udzieli swojego błogosławieństwa wszystkim Polakom żyjącym w Kraju i poza granicami. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Papieską katechezę streścił po polsku ks. prałat Paweł Ptasznik z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej:

To, że jesteśmy chrześcijanami nie czyni nas bezgrzesznymi. Podobnie jak celnik Mateusz, uważany za publicznego grzesznika, każdy z nas powierza się łasce Pana, pomimo naszych grzechów. Jezus powołując Mateusza, pokazuje wszystkim grzesznikom, że nie patrzy na ich przeszłość, stan społeczny, na zewnętrzne konwenanse, ale otwiera im nową przyszłość. Wystarczy odpowiedzieć na zaproszenie z pokornym i szczerym sercem. Mówi jasno: „Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają” (w. 12). Przedstawia się jako dobry lekarz! Zapowiada królestwo Boże, a znaki jego przyjścia są oczywiste: leczy z choroby, uwalnia od lęku, od śmierci i diabła. Żaden grzesznik nie jest wykluczony, ponieważ dla uzdrawiającej mocy Boga nie ma choroby, której nie można wyleczyć.

Faryzeusze w Ewangelii dostrzegają w zaproszonych jedynie grzeszników i nie chcą z nimi siedzieć. Jezus wręcz przeciwnie przypomina im, że również oni są uczestnikami Bożej uczty. Zasiadać przy stole razem z Jezusem oznacza być przemienionym i zbawionym przez Niego. We wspólnocie chrześcijańskiej stół Jezusa ma podwójny wymiar: jest to stół Słowa i stół Eucharystii (por. Dei Verbum, 21). To są właśnie lekarstwa za pomocą których Boski Lekarz nas uzdrawia i karmi. Przy stole Słowa objawia się i wzywa nas do przyjacielskiego dialogu. Z kolei Eucharystia karmi nas życiem samego Jezusa i jako potężny środek, w tajemniczy sposób stale odnawia łaskę naszego chrztu. Przyjmując Eucharystię karmimy się Ciałem i Krwią Jezusa, a Jezus przychodzi do nas, jednoczy nas ze swoim Ciałem!

Za Archidiecezja Gnieźnieńska