Matka Paulina odeszła do domu Ojca Niebieskiego

20 maja 2021 roku o godzinie 14.30 w domu głównym Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia przy ul. Żytniej w Warszawie do domu Ojca Niebieskiego odeszła s. M. Paulina – Helena Słomka. W Zgromadzeniu służyła Bogu i ludziom przez 74 lata swego życia.

Przyszła na świat 4 maja 1927 roku w rodzinie Andrzeja i Marii z domu Kulak w miejscowości Rajec Poduchowny, powiat Radom. Rodzice prowadzili gospodarstwo rolne. 12 maja 1927 roku została ochrzczona w kościele parafialnym pw. św. Józefa w Piotrowicach, a sakramentu bierzmowania w 1946 roku udzielił jej bp Franciszek Jop z diecezji sandomierskiej.

Do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia wstąpiła 9 maja 1947 roku. Czas aspirantury spędziła w Radomiu, Walendowie i Płocku. Postulat rozpoczęła 31 października 1951 roku w Krakowie, gdzie pod kierunkiem s. M. Konsolaty Romańskiej odbyła także nowicjat. Na drugim roku nowicjatu miała praktyki apostolskie w Częstochowie, gdzie uczyła się haftu. Pierwsze śluby zakonne: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa złożyła w Krakowie 30 października 1953 roku, a śluby wieczyste również w Krakowie 1 sierpnia 1959 roku.

Po pierwszych ślubach została skierowana do pracowni haftu w domu częstochowskim, gdzie po roku podjęła pracę jako wychowawczyni z Zakładzie Leczniczo-Wychowawczym. W ciągu 15 lat tej posługi zdobywała potrzebne wykształcenie także katechetyczne. We wrześniu 1969 roku powierzono jej pełnienie obowiązku przełożonej domu i kierowniczki Domu Pomocy Społecznej w Walendowie. Po dwóch kadencjach w grudniu 1977 roku została oddelegowana do współpracy z Sekretariatem Episkopatu Polski do odbudowy domu macierzystego Zgromadzenia, który został spalony w powstaniu warszawskim, i budowy gmachu siedziby Episkopatu Polski na dawnej posesji Zgromadzenia. Po ukończeniu tych prac w sierpniu 1984 roku objęła urząd przełożonej klasztoru w Częstochowie.

W maju 1986 roku Kapituła Generalna powierzyła jej urząd przełożonej generalnej, który pełniła 12 lat (przez dwie kadencje). Wspierała prace związane z wyniesieniem do chwały ołtarzy sługi Bożej Siostry Faustyny i troszczyła się o duchowe przygotowanie Zgromadzenia do przyjęcia tego daru Boga, jakim była jej beatyfikacja w 1993 roku, oraz do pielgrzymki św. Jana Pawła II w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach w 1997 roku. Z inicjatywy m. Pauliny podjęto w Zgromadzeniu pogłębioną refleksję nad dziedzictwem duchowym św. Siostry Faustyny i jego relacją do pierwotnego charyzmatu Zgromadzenia i założycielki m. Teresy Potockiej. Wynikiem tych działań było m.in. uznanie Apostołki Bożego Miłosierdzia za duchową współzałożycielkę Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia (25 sierpnia 1995 roku) oraz założenie Stowarzyszenia Apostołów Bożego Miłosierdzia „Faustinum”, które w 1996 roku erygował metropolita krakowski kard. Franciszek Macharski. Odpowiadając na prośby biskupów i dla niesienia światu orędzia Miłosierdzia, zapisanego w „Dzienniczku” św. Siostry Faustyny, m. Paulina w 1988 roku wysłała siostry do Bostonu w USA, następnie założyła domy Zgromadzenia na Białorusi (w Szydłowicach w1992 roku), w Rzymie przy kościele Świętego Ducha (rzymskie centrum duchowości Miłosierdzia Bożego), w Czechach (najpierw w Ronove nad Doubravou w 1994 roku, a w 1996 roku w Dvůr Králové) i w 1997 roku w Kazachstanie (Pietropawłowsk). Siostry podjęły też posługę w Domu Samotnej Matki w Chyliczkach (1987).

Po skończeniu posługi przełożonej generalnej m. Paulina wyjechała do domu Rzymu, by pracować przy kościele Świętego Ducha i Centrum Duchowości Miłosierdzia Bożego. Następnie przez 9 lat pełniła w tym klasztorze funkcję przełożonej. Do Polski powróciła w 2014 roku i zamieszkała w domu generalnym przy ul. Żytniej w Warszawie. Na ile pozwalało zdrowie, na tyle wykonywała domowe prace, ale odtąd jej pierwszym obowiązkiem – jak sama mówiła – była modlitwa i włączanie swego cierpienia w mękę Jezusa, by upraszać miłosierdzie Boże dla Zgromadzenia, Kościoła św., naszej Ojczyzny i świata. Nadal troszczyła się o duchowy i apostolski rozwój Zgromadzenia, żywo interesowała się tym, co przeżywa Ojczyzna i świat. Dlatego wiele godzin w ciągu dnia spędzała przed Najświętszym Sakramentem, by błagać o miłosierdzie dla ludzi, zwłaszcza tych, którym zagrażała utrata zbawienia. Cieszyła się każdym zwycięstwem dobra i miłości w życiu wspólnoty zakonnej i w przestrzeni publicznej.

Do końca życia była zafascynowana tym, jak wielkie rzeczy uczynił Bóg, przysyłając św. Siostrę Faustynę do naszego Zgromadzenia, i jak wielkie rzeczy uczynił przez nią w Kościele i świecie. Nieustannie dziękowała Panu Bogu, że przez św. Faustynę lepiej poznawała Boga w tajemnicy Jego miłosierdzia, na którą odpowiadała dziecięcą ufnością i heroiczną miłością wobec ludzi. Cała żyła dla Boga i dla ludzi, ze wszystkiego zadowolona, pogodna, pełna pokoju i nadziei, bo wszystko w jej życiu miało sens i wartość, gdyż było przeżywane wspólnie z Jezusem. Z niezwykłą odwagą podejmowała wyzwania, jakie pojawiały się przed Zgromadzeniem, a także w Kościele i świecie. Szukała prawdy i woli Boga, aby w oparciu o ten fundament służyć Zgromadzeniu, Kościołowi i naszej Ojczyźnie.

Do domu Ojca Niebieskiego odeszła w obecności modlących się sióstr w 94 roku życia. Teraz niech wraz z Maryją, Matką Miłosierdzia, i św. Siostrą Faustyną oraz z m. Teresą Potocką i zmarłymi siostrami na wieki uwielbia Miłosierdzie Boże!

Msza św. pogrzebowa sprawowana będzie 26 maja br. o godzinie 11.00 w Sanktuarium św. Siostry Faustyny w Warszawie przy ul. Żytniej. Po Eucharystii – ostatnie pożegnanie na Powązkach.