Kościół na Wschodzie potrzebuje modlitwy i wsparcia materialnego oraz aby nie zapominać o żyjących tam ludziach – mówili uczestnicy konferencji prasowej zapowiadającej XXV Dzień modlitwy i pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie, który będziemy obchodzić w drugą niedzielę Adwentu 8 grudnia br.
Abp Tomasz Peta, metropolita archidiecezji Najświętszej Maryi Panny w Astanie, w Kazachstanie, który łączył się z uczestnikami konferencji prasowej online, na początku zaprezentował ikonę Matki Bożej, Matki Wielkiego Stepu, która obecna jest w sanktuarium narodowym Kazachstanu Królowej Pokoju w Oziornoje. Ikona znalazła się na plakacie tegorocznego Dnia modlitwy i pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie.
Abp Peta przypomniał, że Kaplica, w której znajduje się ikona, została poświęcona w tym roku przez kard. Roberta Saraha. „Ta ikona podbija serca wszystkich mieszkańców Kazachstanu” – przyznał.
Metropolita astański zaznaczył, że katolicy stanowią w Kazachstanie wspólnotę liczącą ok. 200 tys. osób. Przyznał, że jest wielka migracja. Dodał, że Polacy stanowią grupę poniżej 30 tys. osób, a duża grupa Polaków czeka jeszcze na wyjazd do Polski.
Abp Peta zwrócił uwagę, że Kościół katolicki zmniejszył się liczebnie w ostatnich latach, ale stał się bardziej katolicki, gdyż wiele narodowości i grup etnicznych w Kazachstanie, a jest ich w sumie ok. 130, włącza się do Kościoła katolickiego. Przypomniał, że Kazachstan odwiedziło dwóch papieży: w 2001 roku – Jan Paweł II, a w 2022 roku – papież Franciszek.
Metropolita astański podziękował również wszystkim ludziom dobrej woli w Polsce za wszelką pomoc i wsparcie. Zaznaczył, że Kościół katolicki nadal potrzebuje wolontariuszy. „Kościół w Kazachstanie żyje i patrzy z wielką nadzieją w przyszłość” – podkreślił.
Renata Zielińska OP, autorka książki „Świadectwa i wspomnienia ze Wschodu. Kapłani w ZSRR 1945-1991”, zaprezentowała publikację, która ukazała się w tych dniach na polskim rynku wydawniczym.
Zielińska przyznała, że jest to pierwsza publikacja, która w sposób całościowy pokazuje życie prześladowanego Kościoła na Wschodzie we wspomnieniach świadków oraz proces odradzania się Kościoła na Wschodzie.
Dominikanka poinformowała, że w przygotowaniu są kolejne części książki. Podkreśliła, że są to autentyczne wspomnienia kapłanów oraz ich wychowanków, z którymi zostały przeprowadzone obszerne wywiady. „Są to kapłani, którzy pozostali świadomie na Wschodzie, oddali życie za tamtych ludzi. To była bardzo heroiczna posługa” – zaznaczył s. Zielińska.
Renata Jurczak SMM, kierownik Domu Samotnej Matki „Nadzieja” w Charkowie, która od 30 lat posługuje w Ukrainie, przedstawiła, jak wygląda życie w kraju ogarniętym wojną. „Doświadczenie trudów i radości, gdyż im jest trudniej, tym więcej jest łaski Bożej i Opatrzności Bożej” – przyznała.
Jurczak stwierdziła, że po wybuchu wojny wszystko się zmieniło. Przyznała, że dzieci uczą się online z nauczycielami, nie chodzą do szkoły. „Dzieci nie wiedzą, co to jest szkoła. Są dzieci, które nigdy nie siedziały w szkolnych ławkach” – mówiła.
Orionistka podziękowała Polakom za wielkie serce i pomoc okazywaną siostrom i im podopiecznym.
Ks. Leszek Kryża TChr, dyrektor Biura Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy Konferencji Episkopatu Polski, przyznał, że w fali pomocy, jaka ciągle płynie z Polski na Ukrainę, od samego początku wojny uczestniczy też Zespół.
Ks. Kryża poinformował, że w 2023 roku, w drugą niedzielę Adwentu 10 grudnia, zebrano 2 mln 604 tys. złotych. Dzięki tym funduszom Zespołowi udało się zrealizować 186 projektów i próśb nadesłanych z różnych krajów na Wschodzie.
Dyrektor Biura Zespołu zaznaczył, że w 2024 roku na pomoc Ukrainie z funduszy Zespołu zostało wydanych 1 mln 204 tys. złotych. Środki te przeznaczone zostały na pomoc w funkcjonowaniu domów seniora, domów dziecka i wielu wspólnot parafialnych, które przyjęły uchodźców wewnętrznych.
Ks. Kryża poinformował, że na pomoc remontowo-budowlaną Zespół wydał w tym roku już 612 tys. złotych, z kolei na pomoc liturgiczną (zakup paramentów liturgicznych i wyposażenia) – 425 tys. złotych.
Dyrektor Biura Zespołu przyznał, że członkowie Zespołu wyjeżdżają też na Wschód, aby na miejscu poznać potrzeby i sprawdzić realizacje projektów. W mijającym roku odwiedzili dziewięć razy Ukrainę włącznie z dotarciem do Charkowa, Zaporoża czy Odessy oraz Kazachstan, Litwę, Mołdawię i Naddniestrze.
„Sporą część tych wiernych ze Wschodu stanowią nasi Rodacy, czyli ludzie polskiego pochodzenia. Kiedy spotykają księży czy siostry z Polski, to od razu odnawia się w nich ta polskość. Stąd nasze wizyty w tamtych rejonach i nasza pomoc” – przyznał ks. Kryża.
Dzień Modlitwy i Pomocy Materialnej Kościołowi na Wschodzie obchodzony jest w Kościele w Polsce od 2000 roku w drugą niedzielę Adwentu. Ma on na celu wsparcie duchowe i materialne wiernych na terenach dawnego Związku Radzieckiego, przede wszystkim na Białorusi i Ukrainie, ale także w Rosji, na Kaukazie i w Azji Środkowej.
BP KEP