Musimy odejść od duszpasterstwa na zaproszenie. Jako osoby konsekrowane mamy głosić dobrą nowinę tam, gdzie jest dzisiejszy człowiek – mówił bp Jacek Kiciński CMF, przewodniczący Komisji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego. Przewodniczył on 11 kwietnia Mszy św. podczas drugiego dnia Zebrania Plenarnego Konferencji Przełożonych Wyższych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych.
„Gdyby Jezus szedł na zaproszenie, prawdopodobnie nigdy by z domu nie wyszedł” – mówił bp Jacek Kiciński CMF do wyższych przełożonych żeńskich zgromadzeń zakonnym. „Jezus nie szedł na zaproszenie. My mamy być obecni, bo On nas posyła” – dodawał, ostrzegając przed podejmowaniem działań ewangelizacyjnych, duszpasterskich czy powołaniowych tylko na zaproszenie.
„Jesteśmy posłani do tego, żeby być w świątyniach, ale przede wszystkim mamy być tam, gdzie jest dzisiejszy człowiek. Bo może się okazać, że nasze dzisiejsze świątynie są coraz bardziej puste, a inne miejsca potrzebują ewangelizacji” – powiedział w homilii bp Kiciński. Podkreślał, że powołaniem osób konsekrowanych jest wyjście do ludzi i przyprowadzanie ich do Jezusa, bo może się okazać, że oni sami nigdy do nas nie przyjdą. „Musimy też pokonywać nasze ludzkie myślenie, nasze ludzkie przyzwyczajenie, zmieniać nasze projekty apostolskie. Musimy odejść od duszpasterstwa na zaproszenie” – mówił.
Przewodniczący Komisji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego podkreślił, że osoby konsekrowane są w sposób szczególny powołane do tego, aby zbliżać się do światła, jakim jest Jezus, aby uczestniczyć w życiu Jezusa-światłości, również w Jego cierpieniu. W tym kontekście mówił o współczesnym więzieniu, którym jest często ludzkie myślenie, podpowiadające, że osoby konsekrowane są niepotrzebne dzisiejszemu światu. „To jest więzienie naszego zwątpienia, to jest więzienie naszego kompromisu, to są również nasze więzienia zakonne: więzienie niezależności, więzienie przyzwyczajenia, więzienie wygody” – wymieniał.
Ostrzegał, że może być tak, że więzienie stanie się dla człowieka wygodne. „Na początku człowiek czuje się ograniczony, ale potem może poczuć lęk przed pójściem do świata”. Dlatego zachęcał, by będąc osobami powołanymi, nie bać się wyjść z więzienia ludzkiego myślenia. Mówił też o tym, że Bóg posyła swoich aniołów, którzy pomagają z niego wyjść. Wśród nich wymieniał Matkę Teresę z Kalkuty, św. Jan Pawła II i Ojca Świętego Franciszka, nazywając ich współczesnymi prorokami. „Kluczem do więzienia dzisiejszego świata jest wiara, wierność i miłość” – powiedział.
„Jako osoby konsekrowane jesteśmy obecni w świecie, ale nie mamy żyć światem, mamy być Miłością. To jest powołanie każdej osoby konsekrowanej” – mówił bp Jacek Kiciński CMF. Przytaczał słowa św. Teresy z Lisieux: „W sercu Kościoła mej Matki będę miłością”. „Mamy być miłością, która nie zmusza, ale miłością, która zaprasza. Jezus nigdy nie powiedział +Ty musisz+, ale +jeśli chcesz, pójdź za mną+. My Mamy być propozycją miłości dla dzisiejszego człowieka. Na wzór Jezusa Chrystusa jesteśmy darem dla świata i mamy pomóc innym na drodze do zbawienia” – podkreślił.
„Paschał niech będzie okazją, do tego, abyśmy zapatrzyli się na światło, mieli świadomość ran, ale ponad wszystko byśmy uczestniczyli w misji Jezusa Chrystusa” – powiedział bp Kiciński na zakończenie homilii.
Za KEP
Galeria zdjęć z obrad Konferencji Przełożonych Wyższych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych: