Siostra Alessandra Smerilli, będąca doradcą w watykańskim Sekretariacie Stanu, znalazła się w specjalnej ekipie doradzającej włoskiemu rządowi w walce z pandemią. W skład tej grupy roboczej wchodzą wyłącznie kobiety, wybitne specjalistki różnych dziedzin, a nosi ona nazwę „Kobiety dla nowego odrodzenia”. Celem grupy jest wypracowanie strategii mogących pomóc zarówno Italii, jak i innym krajom świata podnieść się ze zgliszczy obecnej zarazy.
Grupa powstała przy ministerstwie rodziny i polityki społecznej. Na jej czele stoi Fabiola Gianotti, Włoszka zarządzająca Europejskim Ośrodkiem Badań Jądrowych CERN w Genewie. „Naszym celem jest wypracowanie wskazań, jak po tym czasie kryzysu można na nowo reaktywować gospodarkę, życie społeczne, kulturowe i finanse. Jestem przekonana, że geniusz kobiecy ma wiele do powiedzenia w walce z pandemię i jej konsekwencjami” – mówi Radiu Watykańskiemu siostra Alessandra Smerilli.
W tej chwili trudno sobie nawet wyobrazić kiedy i w jaki sposób będzie można ruszyć na nowo. Dotyczy to nie tylko Włoch, ale całego świata. Pierwszym punktem przygotowania odrodzenia jest dobra obserwacja i analiza sytuacji, w jakiej się znajdujemy – mówi papieskiej rozgłośni s. Smerilli. – Ja ze swej strony chciałabym patrzeć na to, co się dzieje oczami najsłabszych. Chodzi o to, aby puścić w ruch środki i zaangażowanie, które może nam pomóc razem budować dobro wspólne. Straszną rzeczą po zakończeniu pandemii byłby np. brak przerwania obowiązującego dziś łańcucha niesprawiedliwego podziału bogactw. Jestem przekonana, że te same siły, które angażujemy w ratowanie życia ludzkiego, które zarazem blokują gospodarkę, musimy zaangażować także w przyszłe życie społeczno-gospodarcze, tak aby najubożsi nie poszli w odstawkę. W walce z pandemią mamy szansę odkryć na nowo utracone braterstwo. Jeśli nam się to uda, to możemy z obecnego kryzysu wyjść lepsi, jako ludzie i społeczeństwo. Z ogromnego bólu i wielkiego zła może się zrodzić dobro bycia razem.
Beata Zajączkowska – Watykan