Świętość, nie jest zarezerwowana dla nielicznych. Wpatrzeni we wzór życia bł. s. Sancji ożywmy w nas na nowo pragnienie świętości – mówił sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Artur G. Miziński w homilii wygłoszonej w sobotę 18 sierpnia w parafii pw. św. Rocha w Poznaniu. Przewodniczył tam Mszy św. z okazji odpustu ku czci bł. s. Sancji Janiny Szymkowiak.
„Kościół nieustannie przypomina nam, że powołanie do świętości dotyczy każdej i każdego z nas” – mówił bp Artur G. Miziński w Sanktuarium bł. s. Sancji Szymkowiak. Podkreślał, że nie możemy traktować świętych tylko jako orędowników u Boga, ale musimy przede wszystkim nauczyć się ich naśladować i za ich przykładem podążać ku zbawieniu. Przywołując słowa św. Jana Pawła II o tym, że święci są czasem po to, aby nas zawstydzać, zachęcał do zastanowienia się, czy dziś postrzegamy świętość jako realny cel naszego życia, jako zadanie, do którego jesteśmy powołani, czy też raczej jako model życia zarezerwowany dla nielicznych – kapłanów czy sióstr zakonnych.
Sekretarz Generalny Episkopatu nawiązywał też do słów Ojca Świętego Franciszka, który w swojej adhortacji „Gaudete et exultate” o powołaniu do świętości w świecie współczesnym podkreślał, że świętość jest dla każdego, w takiej sytuacji życiowej i w takim powołaniu, w jakim się aktualnie znajduje. „Cechą świętości jest normalność, innymi słowy naturalność życia według wskazań Boga. Przykładem takiej +normalnej+ świętości może być dla każdego z nas właśnie siostra Sancja – Janina Szymkowiak” – mówił bp Miziński i przywoływał wydarzenia z życia Błogosławionej.
Zwracając się do zebranych, zachęcał do refleksji nad tym, czy w ich domach jest czas i miejsce na wspólną modlitwę, opowiadanie historii z życia świętych, wspólną niedzielną Eucharystię, czytanie Pisma Świętego i kształtowanie w swoich dzieciach ducha patriotyzmu. Podkreślał, że mimo że nasza ojczyzna jest dziś wolna, to potrzebuje naszej miłości. „Aby młode pokolenie wiedziało, co jest w życiu wartościowe, potrzebny jest nasz wspólny wysiłek – rodziców, szkoły i Kościoła. W przeciwnym razie pójdą za tymi, którzy zaoferują im łatwe i przyjemne rozwiązania i nie stawiają żadnych wymagań” – mówił.
Nawiązując do szczególnego rysu zakonnego powołania bł. Sancji, jakim było miłosierdzie, bp Miziński podziękował siostrom serafitkom, za prowadzone przez nie dzieła, jak: Dom Pomocy Społecznej dla Dzieci i Młodzieży, Ośrodek Rewalidacyjno-Wychowawczy im. bł. Sancji Szymkowiak, przedszkola, stołówki dla ubogich, zakłady opiekuńczo-lecznicze czy świetlice środowiskowe, a także duszpasterstwo misyjne w Gabonie i Boliwii.
Na zakończenie homilii Sekretarz Generalny Episkopatu zachęcił do ożywienia pragnienia świętości. „Miłosierdzie, podobnie jak świętość, nie jest zarezerwowane dla nielicznych. Wymaga ono tak naprawdę tylko jednego – miłości” – mówił, zapraszając, by w codziennym życiu dawać świadectwo o naszej wierze i miłości – Boga i człowieka.