Jednym z najbardziej wzruszających miejsc wizyty pary prezydenckiej w Betlejem było spotkanie w Home of Peace – Domu Pokoju. Tutaj „ognisko rodzinne” siostry elżbietanki utworzyły dla dzieci palestyńskich, które często są sierotami lub nie mają możliwości rozwoju w swojej rodzinie. Pierwszy Dom Pokoju został zbudowany 50 lat temu, w 1967 r. przez siostrę Rafaelę Włodarczak i współsiostry. S. Rafaela przez 53 lata zajmowała się pomocą dzieciom, ofiarom konfliktów w Ziemi Świętej, tworząc dla nich dom, otaczając miłością, poczuciem bezpieczeństwa, a także solidnym wykształceniem. W 2010 r. s. Rafaela otworzyła drugi Home of Peace, tym razem w Betlejem w pobliżu izraelskiego muru bezpieczeństwa. Często podkreślała, że Dom Pokoju w Betlejem jest darem „narodu polskiego i Polonii na całym świecie”.
Obecnie siostry, których przełożoną jest s. Szczepana Hrehorowicz wychowują 25 dzieci i prowadzą też świetlicę dla dzieci przychodzących z zewnątrz w ciągu tygodnia. S. Szczepana przebywa w Ziemi Świętej od 2000 roku i cały czas pracuje na rzecz dzieci, m.in. będąc przez 6 lat dyrektorką „Home of Peace” w Jerozolimie, a później przez ostatnie 3 lata na placówce w Betlejem. W czasie spotkania, prezydent uhonorował s. Szczepanę Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczpospolitej Polskiej. Dziękując za to niezwykłe docenienie jej pracy, powiedziała, że order jest dla wszystkich sióstr elżbietanek, które w Ziemi Świętej są już od 1931 roku i do dzisiaj prowadzą dla pielgrzymów, tzw. stary i nowy Dom Polski, który znajduje się terenie ortodoksyjnej dzielnicy żydowskiej Mea Szearim w Jerozolimie.
za KAI