To dzięki jej pomocy udało się uratować setki żydowskich dzieci. Siostra Ludwika Bednarek ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi w czasie II wojny światowej posługiwała w domu dziecka we Lwowie, dziś odebrała Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.
Uroczystość wręczenia Krzyża Komandorskiego odbyła się w poniedziałek w Mszanie Dolnej. Dekoracji bohaterskiej zakonnicy dokonał, w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy, minister Kancelarii Prezydenta RP Adam Kwiatkowski. Minister przekazał siostrze również prezydenckie gratulacje i pozdrowienia.
– Siostry chodziły tam w przebraniu świeckim, nie wolno było inaczej. Wówczas nie byłyśmy tak bardzo widoczne. Pomagałyśmy także w przedszkolu przy dzieciach i wszędzie tam, gdzie tylko była potrzeba, siostry chętnie służyły pomocą – wspominała s. Ludwika Bednarek.
Słowa wdzięczności do Bohaterki skierował także w specjalnym liście wojewoda małopolski Piotr Ćwik. – Nie ma większego bogactwa w narodzie nad światłych ludzi – powiedział Jan Paweł II. Naszym narodowym bogactwem są ludzi wielcy, którzy zasługują na szczególne uznanie, tacy jak siostra Ludwika – podkreślił wojewoda małopolski.
Siostra Ludwika otrzymała również pamiątkowy Medal Św. Michała Archanioła, patrona Mszany Dolnej. Uczestnicy uroczystości świętowali także 100. urodziny siostry Ludwiki.
Siostra Ludwika Bednarek wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi w 1935 roku. W 1942 r. zakonnica podjęła pracę jako wychowawczyni osieroconych polskich i żydowskich dzieci w Domach Dziecka we Lwowie. W tym trudnym okresie okupacyjnego terroru, kiedy za ukrywanie dzieci żydowskich groziła śmierć, siostry z odwagą i poświęceniem przygarnęły około 40 bezbronnych dzieci, wśród nich ok. 15 żydowskich dziewczynek, stwarzając im, pomimo trudnych warunków materialnych, rodzinną atmosferę. Oprócz tego wojennego sierocińca, siostry prowadziły także przedszkole dla 50 ubogich dzieci z miasta.
Po wojnie i repatriacji Siostra Ludwika Gabriela Bednarek pracowała w przedszkolach i zakładach wychowawczych, łącząc wychowanie dzieci z obowiązkami przełożonej wspólnoty zakonnej w Krakowie – Borek Fałęcki, w Ostrowu Świętokrzyskim, w Domu Prowincjalnym w Krakowie (ul. Radosna), w Domu Generalnym w Warszawie, pełniąc jednocześnie funkcje radnej generalnej (1961-1966). Nie szczędziła trudu i pracy na placówkach parafialnych: Mokrzyska, Mszana Dolna, Niedźwiedź.
Od 1993 r. przebywa na emeryturze. Pomimo wieku nie stroniła od pracy – przez wiele lat pełniła obowiązki bibliotekarki.
Za: KAI