Przebieg spotkania
Zebranie Plenarne odbyło się w Dubrovniku, w Chorwacji na zaproszenie miejscowych Konferencji. Miejscem spotkania był hotel Kompas na przedmieściach Dubrovnika. W Zebraniu uczestniczyło ponad 50 członków Konferencji europejskich z prawem głosu, reprezentujących ok. 35 Konferencji (do UCESMu należy 38 konferencji z 23 krajów).Była obecna po raz pierwszy przedstawicielka Konferencji Ukrainy (s. Ganna Klipatska, sekretarka Konferencji). W Zebraniu uczestniczyli: o. Eusebio Hernandez, przedstawiciel CIVCSVA, bp Luk de Houvre, delegat CCEE do kontaktów z zakonnikami, przewodnicząca UISG, s. Rita Burley i przedstawicielka Renovabis, s. Waltraud Schulte, ponadto duża grupa osób świeckich: pracownicy sekretariatu UCESM i sekretarka ustępującego przewodniczącego, tłumacze i inni. Polskę reprezentował o. Adam Sikora ofm i niżej podpisana. Tak zwanym „facilitatorem” spotkania, faktycznie kierującym zebraniami był o. Antony Mc Sweeney, a ks. Daniel Mischnler ze Szwajcarii – prowadził codzienną modlitwę.
Zebranie Plenarne rozpoczęło się nie w poniedziałek wieczorem, ale we wtorek rano. Powodem opóźnienia były złe warunki atmosferyczne, które uniemożliwiły lądowanie samolotu w Dubrovniku, w rezultacie dolecieliśmy do Splitu, a stamtąd autobusem, późnym wieczorem, do miejsca przeznaczenia.
Praca rozpoczynała się i kończyła modlitwą psalmami, przywołującą w swej strukturze Liturgię Godzin. Codziennie też miała miejsce Msza św. Ostatniego dnia Mszy świętej koncelebrowanej przewodniczył Żelimir Pulcic, ordynariusz Dubrovnika. W ramach kontaktu z miejscową kulturą zaproszono nas na występ baletu o charakterze folklorystycznym, mieliśmy możliwość obejrzenia Starego Miasta, w którym pozostały jeszcze ślady niedawnej wojny i odwiedziliśmy kilka pobliskich miejscowości ważnych dla historii, a także ze względu na pozostałości wojny serbo-chorwackiej o prawo oderwania się Chorwacji od dawnej Jugosławii. Atmosfera ogólnie biorąc była dobra, choć wypełniony pracą i spotkaniami dzień, a na koniec – śmierć prezydenta Chorwacji, sprawiły, że spotkań o charakterze „towarzyskim” niemal nie było. Były możliwe natomiast spotkania indywidualne, a praca w grupach pozwalała na bliższe poznanie się.
Praca Zebrania Plenarnego szła w następujących kierunkach:
1. Temat formacyjny odpowiadający myśli przewodniej Zebrania: Być błogosławieństwem;
2. Sprawozdanie ustępującego zarządu i wybory dwóch członków nowego zarządu;
3. Sprawy statutowe i finansowe;
4. Sprawy różne i prezentacja niektórych Konferencji.
Ad 1.
Konferencję wiodącą na temat Wezwani, aby stać się błogosławieństwem miał o. Heribert Arens ofm, franciszkanin z Niemiec (tłumaczenie w załączeniu). Ojciec Arens podjął w swym wystąpieniu pytanie o rolę zakonów w dzisiejszej Europie. Rozwinął temat duchowości, starając się odpowiedzieć na pytanie o jaką duchowość chodzi. Starał się ją opisać w kategoriach pójścia za Chrystusem w Jego descendit, które znalazło swój wyraz we Wcieleniu. Podjął temat Europa, jaka i jakie słabości i jakie priorytety? Nasze społeczeństwa, ich pragnienia i na tym tle – zadania zakonów. P. Arens położył bardzo mocny akcent na wymiar kontemplacyjny życia zakonnego w perspektywie teologii Wcielenia i wyrażający się w pragnieniu (anelito) Boga. Bardzo dobra konferencja o. Arensa była przedmiotem dyskusji plenarnej a następnie pracy w grupach językowych. Z dyskusji starano się wyciągnąć wskazania do określenia celów i priorytetów UCESMu. Wyniki dyskusji w grupach przedstawiono w następującej syntezie:
* konieczność wzajemnej komunikacji; współpraca, solidarność, partnerstwo;
* teologia descendit we wzajemnych stosunkach, wyrażająca się w pragnieniu poznania się, zaufaniu i świadomym poszukiwaniu kontaktu; patrzenie na różnice jako na ubogacenie, a nie zagrożenie;.
* komunia z Kościołem i w Kościele; z Ojcem Świętym, w kościele diecezjalnym;
* w stosunku do UCESM stwierdzono brak zainteresowania i zaangażowania w prace Unii; mamy wielki ideał, ale nie chcemy myśleć o sposobach realizowania go. Z drugiej strony zwrócono uwagę na to, że programy UCESMu, szczególnie odnoszące się do kontaktów z instytucjami świeckimi (urzędu UE) są zbyt ambitne i chyba nierealistyczne;
* na przyszłość należy zwrócić więcej uwagi na konkretne wyrazy i środki budowania komunii wśród nas. Pielęgnować informację, choćby krótką i prostą. Podtrzymywać i nawiązywać więzi z konferencjami lokalnymi.
Ad 2.
W bieżącym roku wygasł mandat przewodniczącego i wiceprzewodniczącej Unii. W związku z tym przedstawiono sprawozdania z pracy Unii: merytoryczne z czterech lat pracy Zarządu, i finansowe – za ubiegłe dwa lata. Wskazują one na przede wszystkim na:
* wysiłki czynione przez UCESM w reprezentowaniu Unii na różnych szczeblach międzynarodowych i poszerzanie kontaktów z konferencjami krajowymi;
* wysiłki podejmowane w „wejściu” w krąg struktur związanych z Unią Europejską i jej agendami zarówno o charakterze świeckim, jak i kościelnym (COMECE, OCIPE, Espace);
* zdecydowany wzrost wydatków na funkcjonowanie Unii związany z ustanowieniem stałego Sekretariatu Unii (decyzja z 1997, chyba słuszna), ale Sekretariat rozrasta się (w 1997 była zgoda na jedną osobę, teraz są trzy…).
Jak zostało powiedziane wyżej, w skład zarządu Unii wchodzą cztery osoby wybierane na cztery lata. Wybory są tak prowadzone, że co dwa lata następuje zmiana dwóch członków Zarządu. Ma to zapewnić ciągłość funkcjonowania Zarządu. W tym roku zakończył kadencję przewodniczący – brat Jacques Scholte, z Holandii i wiceprzewodnicząca s. Francoise Petit z Belgii. Na ich miejsce zostali wybrani: p. Jesus Lecea, pijar, przewodniczący Konferencji hiszpańskiej i p. Jakab Varnai z Węgier. P.J.Varnai był już w Zarządzie od 1997 roku. Jego wybór na wiceprzewodniczącego wywołał pewne dyskusje dotyczące interpretacji Statutu Unii. Na jego miejsce do Zarządu weszła sekretarka Unii irlandzkiej. W chwili obecnej w Zarządzie Unii są więc dwaj przewodniczący Unii krajowych i dwóch sekretarzy.
Ad 3.
Na zebraniu zostały przedstawione i rozpatrzone w dość ostrej dyskusji następujące sprawy formalne i statutowe:
* reprezentacja poszczególnych Konferencji i głos bierny i czynny. Do Unii należą Konferencje krajowe reprezentowane przez przewodniczących i sekretarzy generalnych. Każda Konferencja ma więc teoretycznie dwa głosy, które mają znaczenie tylko wtedy gdy uprawnione osoby (lub ich delegaci) są obecni na Zebraniu Plenarnym. Sprawia to, że reprezentacja poszczególnych krajów jest nierówna. Np. Belgia ma cztery Konferencje i w konsekwencji 8 głosów (podobnie Holandia). Duża Konferencja hiszpańska ma tylko trzy głosy (ponieważ istnieje tylko jedna Konferencja dla kobiet i mężczyzn prawo głosu przysługuje przewodniczącemu, wiceprzewodniczącej i sekretarzowi). Jednocześnie kraje uboższe z reguły nie mogą sobie pozwolić na przysłanie pełnej delegacji. Daje to zdecydowaną przewagę we wszystkich decyzjach wymagających głosowania pewnym krajom, nie zawsze licznym pod względem obecności zakonników. Na poprzednim Zebraniu Plenarnym zlecono Zarządowi przemyślenie sprawy i zaproponowanie rozwiązania. Na obecnym – przedstawiono wyniki w postaci dwóch propozycji: Kongregacji Inst. Życia Konsekrowanego (CIVCSVA) i UCESMu, co już wydawało się nietaktem wobec Stolicy Apostolskiej. W głosowaniu propozycja Stolicy Apostolskiej proponująca równą liczbę głosów każdemu krajowi „przegrała”. Wypracowano na poczekaniu rozwiązanie kompromisowe, ale zostało ono odrzucone. Sprawa pozostaje otwarta mimo wyników głosowania, ponieważ to właśnie Stolica Apostolska zatwierdza Statuty Unii…
* UCESM, za zgodą Zebrania Plenarnego z 1997, uzyskało osobowość prawną jako Stowarzyszenie (AISBL) o charakterze niezarobkowym. Daje to możliwość posiadania własnego konta i podejmowania działań prawnych. Przegłosowano zasady przystępowania do AISBL i zaproponowano przystąpienie poszczególnych Konferencji. W sumie przystąpiło 19 Konferencji.
* Zarząd zgłosił potrzebę dalszego podniesienia opłaty członkowskiej z 5 do 8 franków belgijskich „na głowę”. Zaprotestowałam dość ostro, ukazując sytuację Konferencji uboższych i proponując poszukiwanie innych źródeł bądź decyzję na oszczędności.
* Dyskusja nad interpretacją Statutu doprowadziła do postawienia formalnego wniosku, aby nowy Zarząd przygotował propozycje dotyczące zmiany Statutu w odniesieniu do Zarządu w kierunku dania możliwości sekretarzom generalnym obejmowania stanowiska przewodniczącego oraz propozycję co do długości kadencji poszczególnych członków. Zgłoszono wątpliwości co do wniosku, biorąc pod uwagę fakt, że sekretarze na ogół nie są wybierani przez Konferencje, ale wniosek został przegłosowany.
Ad 4.
Wśród spraw tzw. różnych były:
* krótka informacja o Konferencjach: chorwackiej i ukraińskiej (której przedstawicielka uczestniczyła po raz pierwszy w Zebraniu Plenarnym). Prośbę z 1997 roku zlecającą danie więcej miejsca na prezentację poszczególnych Konferencji krajowych zrealizowano dając możliwość krótkich odpowiedzi na nadesłany wcześniej kwestionariusz (rozdany uczestnikom) i 15 minutami „na ustosunkowanie się do..”;
* informacja o udziale w Synodzie dla Europy. Krótkie sprawozdanie przedstawili s. Rita Burley i p. Jesus Lecea;
* Krótkie sprawozdanie ze spotkania „Wschód” przedstawione przez s. Jolantę Olech (mówiłam o genezie tej inicjatywy) i s. Frenceskę B. z Węgier. Zadano pytanie, czy ta inicjatywa ma być kontynuowana i jaki jest jej stosunek do UCESMu. Powiedziano też, że w Budapeszcie została podjęta decyzja o niekontynuowaniu spotkań. Zakwestionowałam obie sprawy: W Budapeszcie zostaliśmy poinformowani przez s. Franceskę, że na Zebraniu Plenarnym UCESM zostanie podjęta decyzja… Nikt z nas nie był konsultowany. Ponadto zwróciłam uwagę na to, że należałoby pozostawić zainteresowanym krajom prawo do inicjatywy co do dalszego trwania spotkań. Dalszej dyskusji nie podjęto.
Podsumowując: mimo pięknych i pewnie szczerych deklaracji o współpracy Wschód-Zachód odczuliśmy jak wiele nas łączy w dziedzinie pragnień i snów o jedności, a jednocześnie jak trudno dojść do porozumienia w poszukiwaniu rozwiązań i do konstruktywnych decyzji. Atmosfera była dobra i serdeczna gdy mówiliśmy o pragnieniach i snach, zdecydowanie uległa oziębieniu – gdy doszło do konkretnych decyzji. W sumie jednak sądzę, że trzeba czekać i trwać.
m. Jolanta Olech USJK