Akt poświęcenia ojczyzny Niepokalanemu Sercu Maryi

6 czerwca br. w „polskiej Fatimie” – sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach – polscy biskupi odnowią Akt poświęcenia ojczyzny Niepokalanemu Sercu Maryi. Potem zostanie on ponowiony w każdej diecezji, parafii i rodzinie w święto Narodzenia Matki Bożej 8 września br.

Czerwcowe wydarzenie jest odnowieniem Aktu poświęcenia naszej ojczyzny Niepokalanemu Sercu Maryi, którego polski Episkopat dokonał 8 września 1946 r. na Jasnej Górze, pod przewodnictwem prymasa kard. Augusta Hlonda. Akt ten nawiązywał do ofiarowania świata Niepokalanemu Sercu Maryi, dokonanego przez Piusa XII w 1942 r., którego inspiracją były objawienia fatimskie.

Podczas objawień w Fatimie w 1917 r. Matka Boża przekazała dzieciom, że dla ratowania grzeszników przed piekłem należy m. in. wprowadzić nabożeństwo do Jej Niepokalanego Serca. Maryja prosiła także o poświęcenie Rosji Jej Niepokalanemu sercu. Wyjaśniała, że „jeśli Rosja nawróci się, zapanuje pokój, jeżeli nie, bezbożna propaganda rozszerzy swe błędne nauki po świecie, wywołując wojny i prześladowanie Kościoła”.

Czytaj także: Papież Franciszek w Fatimie 12 – 13 maja 2017

Po raz kolejny Matka Boża prosiła o to, objawiając się s. Łucji w latach 1929 i w 1930. Matka Boża przekazała wówczas s. Łucji, że „jeśli ludzie się nie nawrócą i nie będą żałować za grzechy, dojdzie do następnej wojny światowej, klęski głodu, wielu konfliktów zbrojnych i prześladowania chrześcijan, a ratunkiem jest m. in. zawierzenie się Niepokalanemu Sercu Maryi oraz praktykowanie nabożeństwa pierwszych sobót miesiąca”.

Kiedy w 1939 r. nowym papieżem został Pius XII, s. Łucja napisała do niego list, upominając się o konieczność konsekracji Rosji. Prośbę tę papież spełnił, w 1942 r., nieco ją jednak modyfikując, poświęcając wszystkie narody świata Niepokalanemu Sercu Maryi i zanosząc gorące prośby o pokój. „Królowo pokoju – apelował Ojciec Święty – módl się za nami i obdarz świat pokojem opartym na prawdzie, sprawiedliwości i miłości Chrystusowej! Przynieś nam w darze nade wszystko pokój duchowy, aby Królestwo Boże mogło się rozszerzać w spokoju i ładzie. (…) Obdarz święty Kościół Boga pełnym pokojem i wolnością; powstrzymaj falę nowego pogaństwa i materializmu; umocnij w sercach wierzących umiłowanie czystości, praktykowanie chrześcijańskiego życia i gorliwość apostolską, by mogła wzrastać liczba sług Bożych i pomnażały się ich zasługi”.

Kościół w Polsce, pozostający pod okupacją niemiecką i sowiecką, nie mógł włączyć się oficjalnie w akt dokonywany przez Piusa XII. Zaraz po zakończeniu wojny biskupi, zgromadzeni na swej pierwszej konferencji na Jasnej Górze w październiku 1945 r., podjęli decyzję dokonania tegoż aktu na ziemi polskiej w rok później. O ile Pius XII błagał przede wszystkim Maryję o przywrócenie ludzkości upragnionego pokoju i wolności, to biskupi polscy, dziękując Maryi za dar pokoju, postanowili prosić ją o opiekę nad Kościołem i ludzkością — w duchu wielowiekowej tradycji narodowej, naznaczonej m. in. ślubami lwowskimi króla Jana Kazimierza w czasie potopu szwedzkiego.

Warto przypomnieć, że prymas August Hlond był wielkim czcicielem Maryi, czemu dał wyraz jeszcze w okresie II Rzeczypospolitej m.in. poprzez akademickie śluby jasnogórskie z 1936 r.

A po wybuchu wojny, będąc w Rzymie jesienią 1939 r. w orędziu do rodaków wygłoszonym przez Radio Watykańskie kard. Hlond wyraził przekonanie, że „na skinienie Królowej Polski i Wspomożycielki Wiernych stanie się cud XX wieku, wypatrywany przez świętych, wytęskniony przez sumienia”. Z kolei w liście pasterskim do Polaków przebywających na obczyźnie obiecywał, że „gdy się skończą dni tułaczki, gdy legną szatańskie siły kuszące się o panowanie nad światem – odnowimy swe śluby na Jasnej Górze”. Jego osobisty sekretarz ks. Antoni Baraniak (później metropolita poznański) przyznawał, że w sercu kardynała Hlonda wielki historyczny akt ofiarowania Narodu polskiego Niepokalanemu Sercu Maryi, narodził się, gdy prymas przebywał przed dłuższy czas na wojennym wygnaniu w sanktuarium Matki Bożej w Lourdes.

W uroczystym ślubowaniu 8 września 1946 r. wziął udział cały Episkopat i ponad milion wiernych. Mszę świętą na Szczycie Jasnogórskim celebrował kardynał krakowski Adam Sapieha, a homilię wygłosił Karol Radoński, biskup włocławski. Po Mszy kard. Hlond odczytał akt poświęcenia narodu Niepokalanemu Sercu Maryi, powtarzany przez zgromadzonych, a brzmiący:

„Niepokalana Dziewico! Boga Matko Przeczysta! Jak ongiś po szwedzkim najeździe, król Jan Kazimierz Ciebie za Patronkę i Królową Państwa obrał i Rzeczpospolitą Twojej szczególnej opiece i obronie polecił, tak w tę dziejową chwilę my, dzieci narodu polskiego, stajemy przed Twym tronem z hołdem miłości, czci serdecznej i wdzięczności. Tobie i Twojemu Niepokalanemu Sercu poświęcamy siebie, naród cały i wskrzeszoną Rzeczpospolitą, obiecując Ci wierną służbę, oddanie zupełne oraz cześć dla Twych świątyń i ołtarzy. Synowi Twojemu, a naszemu Odkupicielowi, ślubujemy dochowanie wierności Jego nauce i prawu, obronę Jego Ewangelii i Kościoła, szerzenie Jego Królestwa – mówił prymas, a powtarzało te słowa za nim milion wiernych.

– Pani i Królowo nasza! Pod Twoją obronę uciekamy się. Macierzyńską opieką otocz rodzinę polską i strzeż jej świętości. Natchnij duchem nadprzyrodzonym i pobożnością naszą parafię; ochraniaj jej lud od grzechów i nieszczęść, a pasterza umacniaj i uświęcaj Swymi łaskami. Narodowi polskiemu uproś stałość we wierze, świętość życia, zrozumienie posłannictw. Złącz go w zgodzie i bratniej miłości. Daj tej polskiej ziemi, przesiąkniętej krwią i łzami, spokojny i chwalebny byt w prawdzie, sprawiedliwości i wolności. Rzeczypospolitej Polskiej bądź Królową i Panią, natchnieniem i Patronką”.

„Polska chce pozostać Polską, w której świeci słońce polskie i Matka Chrystusa. Idźcie i urzeczywistniajcie treść ślubów” – powiedział prymas na zakończenie.

Ślubowania te, poza pogłębieniem religijności wiernych, miały też – ze względu na tak masowy udział – charakter wielkiej manifestacji wiary narodu, wobec nadchodzącej fali wojującego ateizmu. Stworzyły one także grunt pod kontynuację tego rysu polskiej religijności oraz obecności Kościoła w przestrzeni publicznej, który jeszcze intensywniej kontynuowany był przez następcę kard. Hlonda, prymasa Stefana Wyszyńskiego. Zainicjowany przezeń program nowenny przed Milenium chrztu Polski, byłby prawdopodobnie o wiele trudniejszy do realizacji, bez przygotowania jakiego dokonał w 1946 r. prymas August Hlond.

Za KAI