Odbyła się sesja formacyjna dla Sióstr Pielęgniarek -„Duch, który umacnia miłość”

Siostry zakonne z różnych zgromadzeń pracujące w szpitalach, hospicjach, domach opieki społecznej i placówkach zdrowotnych uczestniczą na Jasnej Górze w dorocznym dwudniowym spotkaniu formacyjno-edukacyjnym.

Mszę św. na rozpoczęcie dni skupienia sprawował wczoraj bp Romuald Kamiński, przewodniczący Zespołu KEP ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia. W homilii zachęcał zakonnice, by u Maryi podpatrywały jak służyć Bogu i drugiemu człowiekowi, życzył im, by zawsze miały otwarty umysł i serce na podpowiedzi Ducha Świętego.

S. Milena Kamieniecka, przewodnicząca Sekcji Pielęgniarskiej działającej przy Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych (KWPŻZZ) przypomniała, że coroczne spotkanie sióstr zakonnych pielęgniarek zapoczątkował kard. Stefan Wyszyński.

Spotkania mają wymiar duchowy i praktyczny służący też wymianie doświadczeń i edukacji. – W czasach komunizmu siostry zakonne pielęgniarki nie miały szans nawet na rekolekcje, a co dopiero na spotkania, kardynał uznał, że musimy mieć okazję do wymiany doświadczeń i przede wszystkim umocnienia się przy Matce Bożej” – przypomniała genezę jasnogórskich spotkań przewodnicząca Sekcji Pielęgniarskiej przy KWPŻZZ.

Zwróciła także uwagę na kolejną rolę sióstr zakonnych pielęgniarek, którą jest także opieka i troska duchowa. – Rzadko kiedy nauczamy, staramy się żyć Ewangelią, by chory, który nas spotyka, sam pytał o Chrystusa – wyjaśniła s. Kamieniecka, która jest emerytowaną pielęgniarką.

S. Franciszka Wierzycka, służebniczka śląska pracuje od 7 lat w Domu Spokojnej Starości w Bełku. Zwróciła uwagę na wielką potrzebę w dzisiejszych czasach duchowego wsparcia, towarzyszenia osobom chorym, w podeszłym wieku. – Zanika w naszych rodzinach więź wielopokoleniowa i coraz więcej osób potrzebuje wsparcia bardziej instytucjonalnego niż rodzinnego, co jest wielka bolączką osób starszych, niedołężnych – mówiła s. Franciszka.

Podczas dwudniowego spotkania siostry wysłuchają szeregu konferencji, które dotyczą nie tylko formacji duchowej, ale także zagadnień medycznych i prawnych, związanych z zawodem pielęgniarki. Odbywa się ono pod hasłem: „Duch, który umacnia miłość”.

Wśród tematów medycznych podjęto zagadnienia kardiologiczne, związane z nadciśnieniem tętniczym, także z ginekologią, leczeniem hormonalnym i menopauzą.

Jesienne spotkanie pielęgniarek organizuje na Jasnej Górze Komisja Służb Medycznych przy Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych.

Rozwój szpitalnictwa w Europie już od średniowiecza związany był z działalnością zakonów, głównie męskich. Postulat niesienia pomocy potrzebującym zawarto w wielu regułach zakonnych. Pielęgnowanie chorych stanowiło realizację ewangelicznego przykazania miłości bliźniego i bardzo długo pozostawało domeną zgromadzeń zakonnych męskich.

W przypadku sióstr zakonnych uzyskanie możliwości pielęgnowania chorych było trudne. Długi czas uważano, że kontakt z ciałem nie powinien być domeną zakonnic. Jednym z pierwszych, który to zmienił był św. Wincenty a Paulo, który w 1617 r. założył Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia. “Za klasztor służą domy chorych – pisał św. Wincenty a Paulo – za celę wynajęty pokój, za kaplicę kościół parafialny, za wirydarze – ulice miasta, za klauzurę posłuszeństwo, za kratę – bojaźń Boża, za habit – święta skromność”.

Tak powstało pierwsze zgromadzenie zakonnic noszących charakterystyczne nakrycie głowy ze skrzydłami, gotowych pójść tam, “gdzie nikt nie idzie”. W XIX w. zaczęły rodzić się liczne zgromadzenia, które w obok zajmowania się nauczaniem zaczęły zakładać także szpitale i organizacje opieki nad chorymi w domach, pomimo obowiązującej jeszcze normy kościelnej, która zabraniała zakonnicom opiekowania się chorymi w domu, a w każdym razie wykluczała położnice i chorych mężczyzn.

Siostry zakonne świadome konieczności przygotowania zawodowego, uzyskały od Piusa X, w 1905 r., zgodę na założenie pierwszej szkoły kształcącej pielęgniarki. Posługa wśród chorych stawała się coraz częstszym udziałem sióstr zakonnych (stąd też i zwrot „siostro” przyjęty także w stosunku do świeckich pielęgniarek).

Obecnie siostry zakonne jako pielęgniarki pracują w szpitalach, prowadzą własne placówki opieki społecznej np. “Caritas“, domy spokojnej starości oraz hospicja. Wiele sióstr zakonnych podejmuje pracę medyczną na misjach oraz wewnątrz zgromadzeń. Wykształcenie pielęgniarskie ma w Polsce 2,5 tys. zakonnic.

Za KAI